ISP czyli Internetowy Sklep Pocztowy Na trwającej ponad godzinę konferencji prasowej przedstawiciele Poczty Polskiej zaprezentowali nowe rozwiązania w najstarszej (dziala juz ponad 440 lat) a zarazem największej (7500 placówek) w Polsce instytucji usługowej. Na początku wyjaśniono, iż to właśnie Internet najlepiej nadaje się do komunikacji między poszczególnymi odziałami i placówkami Poczty Polskiej. W serwisie informacyjnym pod adresem www.poczta-polska.pldowiemy się o : osiągnięciach PP, usługach oferowanych oraz ich cenniku, kodach pocztowych, filatelistyce (wraz ze zeskanowanymi znaczkami), oraz o poczcie kurierskiej EMS-POCZTEX. W tej chwili budowana jest sieć szkieletów WAN łącząca Warszawę, Lublin i Bydgoszcz. Dzięki tej sieci będzie możliwy monitoring paczki na poszczególnych etapach dostarczania, lecz najważniejszym zadaniem Poczty Polskiej jest otworzenie sklepu intenetowego (ISP), który jak narazie jest w fazie testów. Narazie znajdują się w nim trzy działy: Dawid Telepski LOT Tickets ON-Line Konferencja prasowa przygotowana została z dużym rozmachem - hosstesa "poczęstowała nas" na początku podkładką pod myszkę, a następnie firmową koszulką. Potem przedstawiciel Polskich Linii Lotniczych przedstawił rozwój LOT-u w Internecie. Strona WWW LOT-u ruszyła w listopadzie 1995 roku i była jedną z pierwszych www polskich firm w Internecie. W kwietniu 1996 roku uruchomiono interaktywny rozkład lotów i informacje o rejsach. Na początku serwer www stał w Nowym Yorku ale szybko stworzono mirror w Warszawie w celu przyspieszenia połączenia (www.lot.com). Następnie wprowadzono (wyłącznie dla użytkowników z USA) system Sprint-Web-To-Phone, który polegał na tym, że pracownik LOT-u oddzwaniał (w ciągu kilku sekund!!) do osoby, która na stronie WWW podała swój numer telefonu. 20 października 1997 roku wprowadzono usługę Tickets ONLINE . 52% użytkowników tego systemu to mieszkancy USA, a 33% to osoby z Polski. Cala transkacja odbywa się w czasie rzeczywistym, a bilet dostajemy pocztą kurierską w ciągu 24 godzin. Jedyna bariera dla Polaków to ta, że można płacić wyłącznie kartą kredytową, która w naszym kraju nie cieszy się dużą popularnością. Dawid Telepski RMF - "poznaj nas od tej stony" Jedna z ciekawszych prezenatacji przedstawionych na Targach Inernet Poland została zorganizowana przez Radio RMF FM. Krzysztof Nepelski -dyrektor ds. marketingu i reklamy - na sam początek przedstawił koncepcję rozwoju radia przy wykorzystaniu Sieci Internet. Podkreślona została rola stron RMF jako rodzaj kontaktu ze słuchaczami. Następnie webmaster ston w RMF - Grzegorz Wójcik - zaprezentował strony WWW Radia Rmf pod hasłem "Poznaj nas od tej strony" (www.rmf.pl). Chwalono bardzo dużą, bo 40%, skuteczność zamieszczanych na stronach radia bannerów. Wspomniano rownież o bardzo dużej oglądalności stron radia i o ich długiej historii. Michał Marcinik | Serwis Internetowy PKO BP PKO BP jest jednym z najstarszych i największych banków w Polsce i na przełomie czerwca i lipca 1997 roku uruchomił swój serwis WWW. Właśnie temu serwisowi poświęcona była konferencja prasowa, która rozpoczęła się z prawie 20 minutowym opóźnieniem. Każdy uczestnik konferencji otrzymał materiały informacyjne i upominki (dyskietki, płyty CD, długopisy itp.) Następnie przedstawiciel firmy HyperMedia (która to tworzyła serwis ) zaprezentował dokładnie Serwis WWW PKO BP, który dostępny jest pod adresem www.pkobp.pl, pod którym możemy dowiedzieć się wszystkiego na temat historii firmy, odziałów, oprocentowania, kosztów manipulacyjnych oraz można poczytać "HEROLDA". Serwis jest przejrzysty i łatwy w nawigacji. W czasie konferencji poruszony został problem bezpieczeństwa danych (a szczególnie numerów kart kredytowych ) w Sieci. Niedługo PKO wprowadzi czytniki specjalnych kart identyfikacyjnych dla klientów którzy będą chcieli kozystać z usługi HOME BANKING. Użytkownik w domu w celu zweryfikowania numeru będzie musiał użyć karty identyfikacyjnej i czytnika. Koszt czytnika nie powinien przekroczyć 20 USD. Serwis daje równiżz możliwość korespondowania z bankiem (najwięcej listów przychodzi od studntów - az 60%). Serwis WWW PKO nie stoi w miejscu- jest ciągle rozbudowany i w przyszłości znajdą się tam wzory formularzy, które będzie można wydrukować i wypełnic przed przyjściem do banku. Najlepiej jednak jest wpaść na strone www.pkobp.pl. Dawid Telepski Relecja z Młodzieżowego Forum Internetu Drugiego dnia Targów na Forum Inetnetowym, na komputerze z rzutnikiem o przekątnej ponad 1,5 metra zaczęły ukazywać się strony pornograficzne. Czyżby organizatorzy chcieli uatrakcyjnić mlodzieży surfowanie (terminale na forum mialy zablokowane dojscie do stron o tematyce erotycznej)? Otóż nie, gdyż po chwili komputer zawiesił się, a po nim następne 50. Specjaliści z firmy COMBI-DATA, którzy podłączali terminale bardzo się zdziwili. To nie był przypadek. Dla kilku osób byla to tylko rozgrzewka. Mówili potem, że to nie było nic trudnego i że za chwilę mogli dostać się do komputerów wystawców. Młodzi HACKERZY poszli na ugodę z Organizatorami. Ostatniego dnia Targów zmierzyli się w sportowym stylu. Niestety nie włamali się na przygotowany serwer. Dawid Telepski ![]() |
Już w połowie maja uruchomiony został bardzo ciekawy serwis internetowy związany z Mistrzostwami Świata w Piłce Nożnej. Co ciekawe, serwis jest polski i można go znaleźć pod adresem www.France98.pl. Zawiera on wszelkie informacje związane z MŚ, takie jak: rys historyczny, opis wszystkich drużyn i ich drogi do finałów, stadiony i miasta w których będą się odbywały eliminacje, krótki opis każdego kraju z którego pochodzi drużyna i oczywiście terminarz wszystkich spotkań. Co ciekawe, podczas meczy, wyniki będą aktualizowane na bieżąco, podobnie wydarzenia z ostatniej chwili, będzie nawet możliwość obejrzenia wszystkich bramek w formacie AVI ! Producent serwisu firma Internet Idea jak zawsze zadbała o rozrywkę dla Internautów: można wziąć udział w wielu grach, konkursach i ankietach związanych z piłką nożną wygrywając cenne nagrody (np. kamerę video Panasonic) lub też podyskutować z innymi kibicami na liście dyskusyjnej. Serwis charakteryzuje się wysokim poziomem grafiki i zawartej w nim treści - przygotowany został we współpracy z dziennikarzami sportowymi. Jego zamknięcie nastąpi dopiero z ostatnim dniem lipca: do tego czasu będzie można przypominać sobie wszystkie wydarzenia, wyniki meczów i obejrzeć statystyki całych MŚ.
| |||
Soutys soutys@webmedia.pl |
W każdym wydaniu Magazynu Wirtual przedstawimy Wam Super Serwis, który wybierać będzie cała redakcja. Jednakże, jeśli chcialibyście jakiś serwis nam zasugerować czekamy na listy. A oto laureat z tego numeru:
Ponadto zapraszamy na naszą stronę, gdzie znajdują się odnośniki do Super Serwisów, oraz inne informacje: http://wirtual.to.jest.to. Grzegorz Wójcik: Gdzieś od czerwca 96 roku. W: A jak ci się udało dostać do RMFFM? G.W.: Kiedyś pracowałem jako prakykant-dziennikarz w oddziale RMF w Warszawie. Potem rozpocząłem studia w Krakowie i stwierdziłem, że warto się zająć stronami. W: Zajmujesz się wszystkim co związane z Internetem, czy jesteś "tylko" webmasterem? G.W: Ja się zajmuje generalnie Internetem-wszystkim co jest związane z Siecią. W: Za serwer też odpowiadasz? G.W : Tzn. za bezpieczeństwo itd? Nie, od tego jest zewnętrzna firma. My w RMFie robimy strony, zajmujemy się prezentacjami multimedialnymi - gdzie Internet jest ich częścią. W: Na stronach jednej z waszych audycji - JW23 została przedstawiona parodia stron erotycznych. Skąd wzięliście na to pomysł? G.W: Dużo ludzi, korzysta z tego typu stron, próbuje robić to ukradkiem. Czasami muszą spędzić godziny aby dotrzeć do tego co tak na prawdę chcą zobaczyć - czego się też wstydzą - zamiast trafić bezpośrednio w dobre miejsce. My postanowiliśmy się pośmiać ze stron typu- "wpisz numer karty, a zobaczysz". Pokazaliśmy, że można wejść na nasze strony nic nie płacąc, chociaż trzeba wykazać trochę inwencji i pokazać, że się tego nie boi. W: A jaki masz stosunek do stron pornograficznych w Internecie? Nie jesteś przeciwko istnieniu takich stron? G.W: Trudno być przeciwko, oczywiście powinny być ograniczenia, dla tych, którzy nie mogą oglądać tego typu stron... W: Czyli jesteś przeciwny zbytniej łatwości dostępu? G.W: Tak, jestem przeciwny łatwości dostępu, ale samej idei nie. To jest kolejny biznes. I ograniczeniem może być jedynie łatwość dostępu. Konieczne są pewne ograniczenia. W: A jakie miały to by być ograniczenia? Czy programy typu NannyWatch spełniają swoją rolę? G.W:Tak to jest dobre zabezpieczenie. W Internecie generalnie są dwa sposoby na uzyskanie erotycznych materiałów: albo trzeba płacić za to, albo trzeba potwierdzić swoją tożsamość, wiek itd. Z tym różnie bywa... W: Strona RMFu jest: wizytówką radia, reklamą czy może próbą kontaktu ze słuchaczami? G.W: Wszystko po trochu. Przede wszystkim Internet to jest takie medium, w którym można pokazać coś co było na antenie i coś co będzie - w radiu żyjemy "dniem dzisiejszym", to co było wszystko znika. Internet jest takim miejscem do którego można wrócić, do przyszłości, miejscem gdzie widzimy co jest teraz i tym co będzie w przyszłości - np. zapowiedzi naszych imprez. I to jest aspekt promocyjny. Jest jeszcze aspekt marketingowy - można umieścić ankietę, która internauci chętnie wypełniają, jest to doskonałe źródło informacji. No i kontakt ze słuchaczami. Wiele listów przychodzi, oczywiście nie na wszystkie jesteśmy w stanie odpowiadać... W: A o czym piszą internauci? G.W: Hmm... różnie i piszą co im się podobało, co im się nie podobało w programie, co można zmienić. Niektórzy wysyłają nam różne informacje, są listy, które mówią o samych stronach. Oczywiście są też takie bardzo "luzackie" typu "Hi! Pozdrowienia!". W: To co mi się u Was podoba, że kładziecie nacisk na Internet jako nowe medium w prezentacji radia np. w audycji "Wasza muzyka" można zamawiać piosenki przez Internet. G.W: Tak. Faktycznie. W "Waszej muzyce" można zamawiać piosenki przez Internet i mogą być zrealizowane. Ponadto w "Liście HOP-BĘC" uruchomiliśmy możliwość odbierania wyników poprzez e-mail i cieszy się to niesamowitym powodzeniem. W: Czy myślisz, że radio wyłącznie internetowe miałoby jakieś powodzenie? G.W: Tak, są radia, które są jedynie radiami internetowymi, tworzą je "maniacy", którzy podłączyli swój komputer do magnetofonu. Ponadto radia takie mają spore powodzenie. W: Dziękuje za rozmowę. Z Grzegorzem Wójcikiem rozmawiał | ||||
Michał Marcinik michmarc@webmedia.pl |
Czy ktoś nie związany z Internetem kiedykolwiek zastanawiał się, czy rzeczywiście w Polsce Internet jest taki tani jak się słyszy? Sądzę, że nie. Co ciekawe,wielu ludzi nawet boi się komputerów, które stają się nieodzownym elementem naszego życia codziennego. To samo dotyczy ogólnoswiatowej sieci komputerowej Internet, która oferuje nam odromną ilość pożytecznych usług. Dzięki niej możemy znaleźć prawie każdą informację, jakiej poszukujemy. Jest to zwłaszcza pomocne dla uczniów i studentów. Niewiele jednak szkół do tej pory dostąpiło zaszczytu podłączenia do Internetu. Uczniowie, studenci, ciekawi wiedzy ludzie poszukując potrzebnych informacji, łączą się z Internetem za pomocą linii telefonicznej w domu, bowiem nawet nie we wszystkich miastach wojewódzkich istnieją tzw. kafejki internetowe. Za każde trzy minuty połączenia do rachunku tlefonicznego doliczane jest 18gr.+22% VAT.Ponieważ transfer danych przychodzących do naszego komputera jest bardzo mały, korzystamy z Internetu dosyć długo - do czasu, aż komputer odbierze niezbędne dla nas informacje. W taki oto sposób, gdy przychodzi płacić rachunek za połączenia telefoniczne, często nie wiemy skąd się wzięła tak wysoka suma. Cóż, równowartość ok.12 godzin korzystania z Internetu w Polsce, w Stanach Zjednoczonych wystarcza na opłacenie całomiesięcznego abonamentu, przy czym połączenia z komputerami dystrubutorów sieci są bezpłatne lub kosztują 7 centów za 12 godzin nonstop. W Europie Zachodniej, na przykład, u jednego z dystrybutorów sieci płaci się wyłacznie $14,95 za abonament. W Polsce osoba, która chciałaby być w sieci cały czas, zapłaci za miesiąc ok. 3100 zł. Jest to prawie $900. Przecież $900 a $14,95 to szalona różnica. Któż jest temu winien w Polsce? Oczywiście, że bezkonkurencyjny w kraju monopolista: Telekomunikacja Polska S.A. i obojętnie patrzący na wyzysk politycy. Kiedy sytuacja płacenia przeogromnych rachunków za połączenia z siecią Internet się zmieni? Przecież dążymy do tego,aby warunki życia w Polsce były zbliżone do warunków życia w wysokorozwiniętych krajach kapitalistycznych.. Monopolista ma być prywatyzowany dopiero od stycznia 2003 roku. W takim więc razie czy nadal będziemy zdani wyłącznie na łaskę TPSA? Nie lepiej by było dopuścić na nasz rynek przedstawicieli konkurencyjnych telekomunikacji z zagranicy? Wtedy dopiero monopolista zacząłby szanować klienta. Nastaną takie czasy chyba dopiero wtedy, kiedy Polska stanie się jednym z krajów UE. Sądzę, że zanim to jednak nastąpi należałoby coś zrobić w kierunku znacznego obniżenia kosztów korzystania z połączenia z Internetem. Czyż nie teraz Telekomunikacja Polska S.A. powinna o tym pomyśleć, ażeby stać się konkurencyjną firmą po wejściu naszego kraju do Unii? Przecież obniżenie kosztów przyciągnęłoby tylko klientów. Te osoby, które w TPSA odpowiadają za stronę ekonomiczną, powinny ten argument głęboko rozważyć. Cóż z tego, że ceny połączeń telefonicznych są podobne do cen w Europie Zachodniej, jak to się usprawiedliwia TPSA. Należy jednak zaznaczyć, iż Polacy płacą wyższe podatki, a przede wszystkim mniej zarabiają. Śmieszna była również wypowiedź pewnego pana z Telekomunikacji Polskiej, wypowiadającego się na temat protestu uzytkowników Internetu i petycji o obniżenie cen za połączenie z Internetem. Powiedział on, iż to jest interes, a interes musi się opłacać. Oczywiście, gdy kupcowi płaci się za tombak jak za złoto, to jemu się opłaca. Ciekaw jestem również, ile ten pan zapłaciłby za łyk wody, kiedy byłby spragniony, a wokół nie byłoby nigdzie wody. Podobnie jest z tym monopolistą, który jest jedynym znaczącym strybutorem telekomunikacji w skali kraju. Wszyscy jesteśmy na niego zdani i płacimy tyle, ile zażąda. Nie mamy, niestety, innego wyjścia. Przecież bez szybkiego komunikowania się z innymi ludźmi społeczeństwo końca XX wieku nie jest w stanie się obejść. A wydaje mi się, że wszystkim nam zależy na tym aby rozwijać się, bo przecież ten, kto nie idzie naprzód, cofa się. |
MIET.
Artykuł napisał:
Mieczysław Bromberek
e-mail:
miet@kki.net.pl
miet@friko3.onet.pl