Na pierwszy rzut oka chyba każdy odpowiedziałby TAK, jednak po głębszej analizie problemu doszedłem do zgoła innego wniosku. I nie będę tutaj gdybał, nie mając podstaw do takiego sądu. W mojej dość krótkiej "karierze" sieciowej, bo jestem w niej dopiero od pół roku, miało miejsce już wiele podobnych do siebie zdarzeń, a wszystkie dotyczyły mojej (jak dotychczas) domowej strony WWW. Poruszam tam problemy seksu i erotyki, ale w trochę inny sposób niż kojarzy się to większości internautom. Oczywiście pierwsze wydania mojego serwisu nie były pozbawione galerii, jak przystało na takie publikacje. Jednak w miarę powiększania się objętości wszystkich stron i działów, postanowiłem zaistnieć na szerszych wodach internetu. I tutaj zaczęły się problemy. Jak każdy właściciel strony na darmowym serwerze postanowiłem reklamować się poprzez systemy bannerowe. W każdym z nich prowadzone były konkursy na największą ilość kliknięć itp. Zapisałem się do trzech różnych "organizacji" i czekałem na efekty. Ku mojemu zdumieniu już po 3 dniach egzystencji w jednym z nich znalazłem się na pierwszym miejscu listy przebojów, a po następnych trzech miałem taką przewagę punktową nad innymi, że pierwsze miejsce we wszystkich konkursach miałem murowane. Kiedy przyszedł moment rozstrzygnięcia okazało się, że moje strony zostały wyłączone z konkursu, ponieważ sponsor nie zgodził się na oddanie nagród jakieś tam stronie o seksie ! Podobna sytuacja miała miejsce w innych systemach, a niektórzy operatorzy w ogóle wyrzucili mnie z grona użytkowników. Po wymianie wielu listów ostatecznie godzili się na włączenie mnie ponownie, ale pod warunkiem wykluczenia z konkursów. Mimo wszystko po jakimś czasie moje strony dostały tytuł "Strony miesiąca" od magazynu Wirtual a magazyn "WWW" zamieścił je na swoim krążku CD. To były pierwsze sukcesy... Nie długo później dostałem propozycje od OptimusNET, prowadzenia kanału informacyjnego dla IE4.0. Wszystko było już gotowe do emisji i zaistniało wreszcie w sieci, kiedy dostałem list z przeprosinami od tejże firmy. Dlaczego? Oczywiście firma Microsoft Polska jako właściciel kanałów, nie zgodziła się na emisję tego rodzaju informacji. Cóż... na tym zakończyły się radosne wzloty, a ja doszedłem do wniosku, ze jednak nie można w Polsce mówić o wszystkim głośno... Nawet gdy na stronach nie ma pornografii są one kasowane i nikt nie patrzy na zawartość treściową, lecz niejako z góry podciąga wszystko na temat seksu pod pornografie. Swego czasu nie mogłem również używać właśnie słowa "SEX" na bannerze reklamowym ponieważ oburzało to innych użytkowników systemu... | Oczywiście nie mogę wypowiadać się w imieniu wszystkich właścicieli podobnych stron, a nawet nie chce. Ponieważ niektóre z nich rzeczywiście powinny być skasowane. Może ktoś zarzuci mi tutaj brak tolerancji ? Chyba byłoby to nie na miejscu, bo uważam, że nikt nikogo nie zmusza do oglądania, czy czytania czegokolwiek na takich stronach. Co więcej, większość autorów ostrzega już na wstępie o treściach publikowanych dalej. Każdy kto przechodzi omija te ostrzeżenia, robi to tylko na własne życzenie ! Dyskryminowanie takich publikacji w sposób, o którym pisałem wyżej, jest świadectwem zacofania i niedojrzałości wielu osób odpowiedzialnych za ich wyłączanie z konkursów lub kasowanie, czyli administratorów . Pomijam już fakt, że można znaleźć strony o tematyce erotycznej, które nie tylko zrobione są ze smakiem, bez pornografii, ale również wyróżniają się pod względem estetycznym i treściowym z morza mało wartościowych stron o samochodach, UFO i innych... Co będzie dalej? Chyba jeszcze długo poczekamy na wykrystalizowanie się dojrzałego punktu widzenia wielu osób. Z całą pewnością wpływ na to wszystko ma świadomość religijna w naszym kraju, z jednej strony i kolizja z fałszywie rozumianą moralnością, z drugiej. Do wszystkiego można dodać jeszcze złą sławę pojęć "erotyki i seksu", które kojarzone są nieodłącznie z technikami stosunku itd. Niestety jest to wina samych autorów stron, którzy w wielu wypadkach szumnie nazywają swoje serwisy, szeroko je reklamują, a do zaoferowania mają tylko stek zdjęć, które i tak można znaleźć wszędzie, ewentualnie dorzucają historyjki erotyczne, żeby nie okazało się, że prowadzą jedynie galerię. Nie dostrzegają wszystkiego co jeszcze wiąże się z tematem, który i tak nie straci na popularności jeszcze bardzo długo. Nawet gdy wyjdzie zarządzenie o wyeliminowaniu wszystkich publikacji na ten temat... a praktyki dyskryminacji będą kontynuowane - kto będzie wytrwale szukał - ten znajdzie. Tylko kogo ma chronić prawo? Z jednej strony likwiduje w sposób sztuczny coś, co stanowi nieodłączny element człowieczeństwa, z drugiej zaś, ogranicza wolność wypowiedzi ludziom, którzy umieją i chcą mówić otwarcie na tematy związane z erotyką szeroko rozumianą. Zapotrzebowanie jest i internauci są zadowoleni z obecności takich publikacji - wniosek ten wyciągam na podstawie ankiet, które otrzymuje od moich gości. Mimo wszystko wielu autorom, tak jak i mnie, pozostaje egzystencja na niższym poziomie od innych publikacji. Dobre i to... Nie zdziwiłbym się gdyby nagle ktoś stwierdził, że należy wprowadzić całkowity zakaz pisania na ten temat, wiec cieszmy się z tego co mamy, a może kiedyś przyjdą lepsze czasy dla nas... A tych z czytelników, którzy do tej pory, w serwisach erotycznych znajdowali tylko zdjęcia, zapraszam na moje strony... Czekam na krytyczne uwagi... |
http://kki.net.pl./sex DUDZIŚ |