magazyn internetowy Wirtu@l!

Poczta Wirtu@la!: redakcja@wirtual.pl
  ˇ Strona główna ˇ     ˇ Internet ˇ     ˇ Komputer ˇ     ˇ Telekomunikacja ˇ     ˇ Felietony ˇ  

 Reklama  -  Travel Poland
NAJTAŃSZA REKLAMA W WIRTUALU!




Wpływ komputerów na nasze życie


    Piszę o wpływie komputerów na życie osób mających z nimi wiele do czynienia. Ludzi takich należy podzielić na zajmujących się komputerami zawodowo i na tych, którzy zajmują się nimi tylko hobbystycznie. Jest oczywiście duża liczba osób należacych do obu grup jednocześnie.

    Pierwszą z grup stanowią zarówno ludzie, którzy wybrali sobie zawód nieodłącznie związany z komputerem (np. informatycy) jak i ludzie, którym do pracy komputer nie jest niezbędny, ale jego obecność jest bardzo przydatna i pomocna. Oni wszyscy mają najczęściej pewne pojęcie o pracy na komputerze, więc nie sprawia im ona większych problemów. Coraz więcej osób przekonuje się, że znajomośc komputera jest w życiu bardzo przydatna.
    Można zadać sobie pytanie: czy Ci ludzie są uzależnieni od komputerów czy nie? Każdy na ten temat może mieć odmienne zdanie. Ale fakty są takie, że większość z tych ludzi spędza dziennie po kilka lub czasem kilkanście godzin przy komputerze. Moim zdaniem komputer powinien stanowić pomoc, a nie podstawę ludzkiej pracy. Nie wspomonając juz wielu przeciwskazań zdrowotnych, praca, a często całe życie tych ludzi straciłoby sens i cel gdyby ten ludzki wynalazek zniknął nagle z ich stolików. Coś tu chyba jest nie tak!

    Grupa ludzi, można powiedzić, bawiących się komputerem to już odzielny problem. Spędzają oni często przed komputerem więcej czasu, niż wyżej opisane osoby. Tu zaliczają się przede wszystkim ludzie młodzi, których całkowicie pochłonęły gry i internet. Oczywiście, że jest to ciekawa odskocznia od codziennych obowiązków, ale w niczym nie powinno być przesady.

    Trzecia grupa, czyli ci, którzy komputerem zajmują się zawodowo i hobbystycznie to ogólnie sprawę pojmując ludzie, dla których komputer jest najwyższą jednostką i priorytetem.

    Nie chiałbym, aby ktoś źle zrozumiał mój tekst. Ja też jestem mocno związany z moim sprzętem. Zaczynam sobie jednak zdawać sprawę, że komputer powoli zaczął mi zastępować rodzinę, przyjacół, zabawy i dyskoteki. Życie jest za krótkie, żeby zmarnować je ślęcząc przed kwadratową puchą z oczami wpatrzonymi w ekran. Uważam, że mimo tych wielu możliwości, które daje dziś komputer (świetne, coraz lepsze gry, cuda internetu), spędzanie przed nim dziennie więcej niż 5 godzin to już maniactwo. Komputer stał się większym i silniejszym narkotykiem niż telewizja. Jeżeli kiedyś odepchnąłeś kogoś bliskiego na rzecz komputera to znaczy, że jesteś narkomanem i musisz głęboko zastanowić się nad swoim życiem. Polecam gruntowny kontakt z komputerem, ale w odpowiedzni sposób i w odpowiedzniej ilości. Komputer to cudowna rzecz, ale ciekawsze są nadal stałe wartości takie jak przyroda, obcowanie z ludźmi i dobra zabawa na różny sposób! Przemyślcie to i podzielcie się ze mną uwagami.

Krzekot (?????)

PS. Jeżeli w czasie czytania uwidocznionych słów natychmiast pomyślałeś, że to coś, to może być jedynie komputer - musisz się leczyć!!!



 Reklama  -  HomeNet
NAJTAŃSZA REKLAMA W WIRTUALU!


Linux - czemu nie?


    Potrafisz wykorzystać komputer w większym stopniu, niż inni? Masz już dosyć ciągłej reinstalacji Windows? Wysokość rachunków telefonicznych i szybkość połączenia modemowego przyprawiają cię o ból głowy?
Masz wrażenie, że Twój sprzęt może działać szybciej? Nie chcesz wyrzucać na złom swojego starego komputera? Nie stać cię na zmianę procesora na lepszy?
    Większość komputerów na świecie posiada zainstalowany system WindowsŽ - przeznaczony, podobnie jak większość produktów firmy MicrosoftŽ, dla użytkowników nie mających o informatyce bladego pojęcia. Jednak zamiast zastosować rozwiązania przemyślane i doskonale sprawdzone, programiści skomplikowali wszystko ponad miarę, jednocześnie odcinając użytkownika od jakiejkolwiek możliwości dokładniejszego dostrojenia systemu, pozostawiając użytkownikowi Panel Sterowania i latającego spinacza...
    Nic dziwnego, że działanie takie odbija się niekorzystnie na pracy użytkownika oraz jego danych. Dochodzi do tego, że dziś instalacja nawet niewielkiego programu może spowodować w naszym systemie katastrofę, lub co najmniej zainstalowanie kilku nowych wirusów.
Co chwila pojawiają się notki o nowych błędach w systemie, Internet Explorerze, Outlooku. Niekiedy daje się w ten sposób zmienić ustawienia komputera, a nawet usunąć wszystkie dane z dysku. Czy twój komputer zasługuje na takie traktowanie? Jeżeli uważasz, że TAK, nie czytaj dalej...

    W przeciwnym wypadku zastanów się, czy już nie czas przesiąść się na wydajniejszy system operacyjny. W tym artykule przedstawię alternatywę najprostszą do zdobycia i najłatwiejszą w instalacji, czyli Linuxa.
Jestem świadom tego, że system operacyjny Linux jest poddawany szerokiej krytyce. Jednak mało kto wie o tym, że autorami większości zarzutów są osoby, które nie widziały tego systemu na oczy, nie mówiąc nawet o pracy z nim. Teraz postaram się rzetelnie przedstawić wszystkie mity narosłe wokół systemu Linux:

1. Dostępność.

    Jest zdecydowanie najlepiej. Jako, że Linux jest systemem darmowym, rozprowadzanym na licencji GNU, był on już wielokrotnie umieszczany na płytkach dołączanych do popularnych magazynów komputerowych, jak CHIP (nr 2/98, CHIP Special - Linux) czy ENTER (nr 4/98).
Sprawa dostępności i darmowości może mieć wielkie znaczenie podczas instalowania Linuxa w firmie, gdzie różnice pomiędzy kosztami kilkunastu licencji Windows a jedną płytką z Linuxem mogą być kolosalne.

2. Współpraca ze sprzętem.

    Kolejny mit: ,,Linux nie zadziała z twoją nową kartą graficzną czy muzyczną.'' Bzdura! Jeżeli tylko producent udostępni odpowiednie informacje programistyczne (większość szanujących się firm robi to), sterowniki dla urządzeń powstają bardzo szybko. Moje osobiste doświadczenie pokazuje także, że nie warto sugerować się wykazami sprzętu współpracującego z Linuxem - od pół roku z powodzeniem korzystam z myszy, oznaczonej na takim wykazie jako ,,niekompatybilna''.
    Całkowitą bzdurą jest także stwierdzenie, że obsługa sprzętu w WindowsŽ jest

łatwiejsza dzięki Plug & Play. Linux z powodzeniem obsługuje Plug & Play dla urządzeń na magistralach PCI, ISA, a także umożliwia wykorzystanie wszystkich zalet złącz PCMCIA oraz USB. Automatycznym przydzielaniem i rozpoznawaniem przerwań mogą cieszyć się zarówno posiadacze kart PCI, jak i właściciele zabytkowego sprzętu, wyprodukowanego w czasach, gdy o Plug & Play jeszcze się nie śniło (np. modemy).

3. Prostota obsługi.

To chyba koronny zarzut przeciwników Linuxa. ,,ale nie każdy chce być Administratorem unixa w domu, nie każdy lubi tryb tekstowy'' - cytat z Usenetu. Widać, że jego autor na pewno nie korzystał z żadnego z nowoczesnych narzędzi konfiguracyjnych, dołączanych do każdej szanującej się dystrybucji. Programy linuxconf, control-panel czy kcontrolstanowią klasę samą w sobie. Za pomocą przyjemnego, graficznego interfrejsu można szybko skonfigurować cały system, sieć, a nawet w kilka minut postawić własny serwer Internetowy.

4. Dostępność oprogramowania.

Jest to argument dość często wykorzystywany w ,,walce'' z Linuxem. Tymczasem jest zupełnie inaczej - każdy użytkownik da radę skompletować zestaw programów, będących odpowiednikami tych z WindowsŽ. Składa się na to: kilka pakietów biurowych o funkcjonalności MS Office (np. darmowy do celów edukacyjnych, spolszczony StarOffice; ApplixWare; darmowy i spolszczony KOffice czy Corel WordPerfect 8), przeglądarka WWW i program pocztowy (Netscape Communicator, Balsa), program graficzny (GIMP, Killustrator), edytor stron WWW (Netscape Composer, XSite), PIM (KOrganizer, GNOME Organizer). Większość z powyższych programów jest dostępna w co większych dystrybucjach, więc tuż po instalacji systemu są one gotowe do pracy.

5. Polonizacja systemu.

W systemie Linux nie istnieje ,,polska'' czy ,,angielska'' wersja programu. Tłumaczenie dokonywane jest za pomocą zewnętrznych plików, dzięki czemu każdy nowo wydany program w krótkim czasie jest tłumaczony na język polski. Przykładem mogą być zintegrowane środowiska, takie jak KDE czy GNOME.
    Rozdzielenie pliku programu od pliku z tłumaczeniem umożliwia zmianę języka pracy na bieżąco, jest także bardzo ważne podczas pobierania plików programu z sieci - gdy raz ściągniemy program w wersji podstawowej, aby ,,dodać'' mu interfrejs w języku polskim, wystarczy pobrać jedynie kilkunastokilobajtowy plik i umieścić go w odpowiednim katalogu.
W nowszych dystrybucjach (np. RedHat 5.1) większość programów posiada polskie pliki lokalizacyjne, więc zmiana języka na polski polega jedynie na przestawieniu jednej opcji w programie konfiguracyjnym.

    Czekam na reakcję ze strony Czytelników. Jeżeli po przeczytaniu artykułu zaczynasz zastanawiać się, czy Linux nie jest oby systemem dla Ciebie - napisz do mnie. Postaram się wyjaśnić wszystkie ewentualne wątpliwości oraz pomóc w zdobyciu i instalacji na swoim komputerze tego krzemowego cudeńka.

Paweł Grajewski



 Reklama  -  Studio QbA
NAJTAŃSZA REKLAMA W WIRTUALU!


Formaty zapisu plików graficznych


    Na świecie istnieje wiele formatów zapisu plików, co pozwala na zastosowanie ich w różnych dziedzinach grafiki. Kilka z nich jest obsługiwana tylko i wyłącznie przez dany program graficzny, co, niestety, powoduje niemożność zastosowania ich w innych aplikacjach do obróbki grafiki. Nie będziemy się teraz zajmować tymi plikami, chciałbym pobieżnie opisać kilka najpopularniejszych formatów występujących na świecie.
Formaty plików graficznych możemy podzielić na grafiki bitmapowe i wektorowe. Dzisiaj zajmiemy się omówieniem grafiki bitmapowej.


Grafika bitmapowa

    Grafika bitmapowa to sieć punktów - tzw. próbek. Każdy z punktów zawartych w obrazie grafiki bitmapowej może mieć kolor i wielkość. Generalnie obraz bitmapowy składa się z olbrzymiej ilości tych punktów. Wszystkie zeskanowane obrazy są grafiką bitmapową, także ekran monitora jest swoistą bitmapą. Do najpopularniejszych programów bitmapowych należą: Photoshop, Paint Shop Pro, Paintbrush.

TIFF (Tagged Image File Format)

Grafika zapisana w formacie TIFF może być zarówno obrazem jednokolorowym, grafiką w odcieniach szarości jak też obrazem CMYK i RGB, może mieć również głąbię 1, 4, 8, 24, i 32 bity na próbkę, może być także kompresowana (LZW).
Praktycznie wszystkie najpopularniejsze programy do obróbki grafiki bitmapowej obsługują format TIFF. Format ten pozwala zawrzeć w sobie bardzo wiele informacji, co niestety pociąga za sobą konieczność zarezerwowania większej ilości miejsca na dysku.
Format TIFF jest na tyle uniwersalnym zapisem informacji o obrazie, że może być stosowany zarówno na platformach PC jak i MAC.

GIF (Graphic Interchange Format)

Ten format oferuje nam CompuServe. Format GIF jest rozpoznawalny przez większość programów graficznych i, niestety, może zawierać w sobie tylko 256 kolorów. Na dzień dzisiejszy format GIF pozwala także na stworzenie animacji składającej się z kilku klatek.

BMP

Właściwie stworzenie tego formatu przypisuje się Microsoftowi. Jest to format coraz mniej popularny, gdyż posiada on ograniczoną ilość bitów pozwalającą na zapisanie obrazu (1, 4, 8 i 24).

PCX

Format PCX powstał w firmie ZSoft Corp. Format ten pozwala zapisać obraz z 24 bitową głębią ale składającą się tylko z 256 kolorów.

Format ten jest coraz mniej popularny, więc nie będziemy go bliżej omawiać.

JPG (Joint Photographic Experts Group)

Format JPG jest najbardziej rozpowszechnionym formatem zapisu grafiki bitmapowej. Zapis w tym formacie pozwala na skompresowanie pliku graficznego w stosunku 1/2 do 1/40 jego pierwotnego rozmiaru. Dzięki temu stał się on użyteczny przy zapisie do potrzeb Internetu. Niestety zapis w tym formacie powoduje utratę jakości obrazu.


Grafika wektorowa (obiektowa)

    Obraz w grafice wektorowej składa się z wektorów, posiadających różne atrybuty tzn. grubość, długość, kolor itd. Wyjaśnijmy to na przykładzie: aby narysować linie w grafice bitmapowej o grubości 1 piksela i określonej długości, program graficzny ustawia obok siebie tyle pikseli by miały one łączną długość określoną przez nas. Program wektorowy natomiast narysuje linię o grubości 1 piksela. Tak więc grafika wektorowa (w uproszczeniu) to nic innego jak tylko figury geometryczne, które mogą posiadać grubość, kolor, wysokość, szerokość itd. Do obrobienia tej linii program bitmapowy musi przekształcać sieć pikseli, a program wektorowy obrabia tylko tę linię jako całość (wektor). Grafika wektorowa ma swoje zastosowanie w pracach z zakresu DTP i CAD, potrzebując jednocześnie mniej miejsca na dysku do zapisania takiej samej informacji co grafika bitmapowa. Do najbardziej znanych programów do obróbki grafiki wektorowej należą CorelDraw, FreeHand, Adobe Ilustrator.

    Omówiliśmy tu tylko najbardziej popularne formaty zapisu grafiki bitmapowej, zaledwie muskając grafikę wektorową. Należy pamiętać że efekty osiągnięte za pomocą bitmapy są inne niż w grafice wektorowej. Zwróćmy też uwagę na fakt, iż obie grafiki (bitmapa i wektor), mają odmienne zastosowania w praktyce, wiąże się to z tym, iż osiągnięcie w grafice wektorowej takich samych rezultatów jak w bitmapie jest praktycznie niemożliwe. Chodzi mi dokładnie o to, że w grafice wektorowej nie jesteśmy wstanie stworzyć obrazu o jakości fotografii (wiąże się to z rodzajem zapisu informacji obrazu).
Tak więc reasumując grafika bitmapowa jest najlepsza do odzwierciedlania obrazu o jakości fotografii, a grafika zorientowana wektorowo służy do zastosowań projektowych, co nie wyklucza zastosowania obu technik na raz jak np. w dziedzinie DTP.

    W następnym cyklu chciałbym omówić różnice pomiędzy formatem zapisu kolorów, mianowicie CMYK i RGB. Ma to istotny wpływ na wielkość obrazów i ich zastosowanie.

Mariusz Bazan



 Reklama  -  Hi! WebMagazine
NAJTAŃSZA REKLAMA W WIRTUALU!


Tańsza eksploatacja drukarki atramentowej


    Wielu użytkowników komputerów decyduje się na kupno drukarki atramentowej. Przemawiają za tym: niewygórowana cena oraz wysoka jakość druku. Jedyną wadą drukarek tego typu jest koszt ich ekspolatacji - pojemniki z tuszem są dosyć drogie, przy czym jeden pojemnik wystarcza na wydrukowanie ok. 600-1000 stron. Łatwo policzyć, że koszt użytkowania drukarki atramentowej jest znacznie wyższy, niż np. laserowej. Jednak na rynku pojawiły się zestawy zastępujące firmowe kartridże z atramentem lub pozwalające je napełniać. Jednym z takich produktów jest pakiet angielskiej firmy JetTecprzeznaczony do napełniania kartridży drukarek HP DeskJet 500, 600, 800 i 1200.

    Zestaw jest dość prosty w obsłudze, chociaż nie obędzie się bez kilkukrotnego przeczytania załączonej instrukcji (w języku polskim) oraz dokładnego zastosowania się do podanych tam zaleceń. Pakiet pozwala całkowicie napełnić jeden kartridż i nie daje się powtórnie wykorzystać.

    Zakup tego typu zestawu jest na pewno oszczędnością, jednak ma to także swoje wady. Kartridże napełniane w ten sposób nie mogą być wykorzystywane bez końca - po kilku/kilkunastu napełnieniach jakość wydruku może się radykalnie pogorszyć, zaś koszty eksploatacji wzrosną. Jednak pakiet nadaje się w sam raz dla użytkowników domowych, pragnących tanio otrzymywać ze swojej ,,atramentówki'' wydruki wysokiej jakości. Zaś użytkownicy, którzy wykorzystują drukarkę do zastosowań profesjonalnych i oczekują od niej nieskazitelnej jakości wydruku, powinni raczej zastanowić się nad sięgnięciem po firmowy kartridż.

Paweł Grajewski


Kardridże do testów dostarczyła firma JetTec International.



  ˇ Strona główna ˇ     ˇ Internet ˇ     ˇ Komputer ˇ     ˇ Telekomunikacja ˇ     ˇ Felietony ˇ