magazyn internetowy Wirtu@l!
Wirtu@l! w Internecie: http://wirtual.pl/
[Mały, lekki. Nowy telefon Siemensa.]
NAJTAŃSZA REKLAMA W WIRTUALU!



Newsy

Radek zwija manatki!

Radek Walczyk kończy swoją pracę w Mirage Media, jako PR Manager. Von radkovitz motywuje swoją decyzję studiami i presją, jakie one wywołują. Ponadto trzeba zaliczyć egzaminy, a te na dziennikarstwie są naprawdę ciężkie. Taka jest oficjalna wersja wydarzeń, jednakże na Mieście krążą słuchy, jakoby kryło się za tym wszystkim coś poważniejszego. Rzekomo sam szef firmy - Tomasz Mazur - przerwał urlop, aby porozmawiać z Radkiem. Jak to było naprawdę? Trudno powiedzieć. Na Ulicach Miasta sytuacja robi się gorąca.

Przygotowania do ECTS

Jak krążą słuchy cała polska branża gier komputerowych przygotowuje się do wyjazdu na targi ECTS do Londynu. Większość wyjeżdża w środę. Niektórzy redaktorzy naczelni nawet już każą redaktorom oddawać materiał do numerów październikowych, aby móc przed wyjazdem wszystko dopiąć na ostatni guzik. Pewni przedstawiciele dystrybutorów planują nawet dodatkowy tydzień odpoczynku w zamglonym Londynie. Ci to mają dobrze, życzymy więc wszystkim leniuchom z branży miłego odpoczynku. My możemy Wam obiecać, że sporządzimy relację z targów tak szybko jak to będzie możliwe!

Hired Team

Nie tylko zachód produkuje gry FPP, które mogą namieszać na rynku. Polska wyprodukowała Mortyr'a, a Rosja... właśnie pracuje nad swoją strzelanką 3D (FPS) o roboczym tytule Hired Team. New Media Generation (producent gry) informuje, że ich grę można określić jako "Commandos widziane z trybu FPP". Hired Team działa na silniku Shine 3D Engine, które jest autorskim dziełem producentów. Engine jest zoptymalizowany dla akceleratorów grafiki, przez Open GL API. Premierę gry wyznaczono na koniec tego roku.

Infinite Machine

Justin Chin i Che-Yuan Wang stanowią trzon produkcyjny nowej gry TPP, działającej na silniku Unreal'a. Program rozgrywa się w przyszłości. Ku zaskoczeniu wszystkim, przyszłość w tej grze nie jest zdegenerowana cyberpunk'owym klimatem a'la Blade Runner. Tutaj wszystko ma posmak starożytności. Mimo iż cywilizacja poszła na przód, to świat wspiera się starożytnymi kulturami i na ich podstawie buduje nowy, lepszy i nieznany nam świat. Warto przypomnieć jeszcze, że obydwaj Panowie, których wymieniłem powyżej, pracowali z Lucas Arts przy produkcji Jedi Knight'a. GT Interactive zapowiada premierę gry na rok 2000. Jest chyba na co czekać, chociażby z ciekawości jak ten świat będzie wyglądać!

Twórcy Mortal kombat odchodzą z Midway

John Tobias (twórca pierwszej części gry), David Michcich i Joshua Tsui opuścili szeregi firmy Midway. Jak głosi oficjalna informacja, trzech panów postanowiło odejść z firmy, gdyż zapragnęli nowych doświadczeń. Oczywiście ekipa zakłada własną firmę, która będzie produkować gry komputerowe. Z nieoficjalnych infromacji wynika, że chłopaki zrezygnowali, kiedy nie mogli dojść do porozumienia z Midway w sprawie piątej części Mortal Kombat: Special Forces. Jak na razie ekipa nie poinformowała o nazwie firmy, ani o swoich planach na przyszłość.

Mikrofony w produktach NovaLogic

NovaLogic zapowiedziała, że wśród pierwszy partii gier Armored Fist 3 oraz Delta Force 2 znajdzie się limitowana edycja, w skład której wejdą słuchawki i mikrofon, dzięki któremu gracze będą mogli się wzajemnie kontaktować. Labtec's LVA-7330 ClearVoice Head Mic, będą kompatybilne z technologią NovaLogic Voice-Over-Net. Jak na razie nie znamy szczegółów, ale postaramy się Was informować na bieżąco.

Unreal Tournament przełożony

Jak poinformował Nas Wojtek Gierasimowicz z firmy LEM, premiera Unreal Tournament'a została przesunięta z września na październik-listopad. Jak na razie nie wiadomo, czym dokładnie decyzja była motywowana, ale miejmy nadzieję, że poślizg wypadnie grze na dobre...

Powrót do Wolfenstein'a!

ID Software poinformowało, że wraz z firmami Xatrix i Raven pracują nad sequelem słynnego prekursora gier FPP - Wolfenstein'a. Return to Wolfenstein będzie pracował na silniku Quake 3: Arena i wykorzystywał w pełni jego możliwości. Jak na razie wiadomo tylko, że w ID Software znajduje się wczesne demo gry i wszyscy w trzech firmach są z niego bardzo zadowoleni i wyrażają się niezwykle optymistycznie. Czyżby szykował się nowy przełom w dziedzinie FPP? Któż to może wiedzieć, nie wiemy również kiedy producenci zamierzają wydać grę, ale o terminie wcześniejszym niż koniec roku 2000 chyba nie mamy co marzyć!

S3 Savage 2000 Zapowiedziany

S3 zapowiedziało swój najnowszy chip - Savage 2000, karty które prawdopodobnie pierwszy wypuści Diamond w cenie poniżej 250 dolarów będą miały fillrate na poziomie 700+ Megatexeli/sekunde (Voodoo 3 3500 daje 366Mtexeli/s), pamięć i rdzeń maksymalnie taktowany na 200Mhz, 350 Megaherzowy RAMDAC, wyjście TV, maksymalnie 64 megabajty pamięci i najciekawsze chyba funkcje - wsparcie dla kompresji tekstur S3TC, S3TL - sprzętowa akceleracja transformacji i oświetlenia (odpowiednik T&L zastosowanego w NV10 który we wtorek będzie zapowiedziany przez Nvidie), QuadTexturing, 2 multi-texturowane pixele w jednym cyklu zegara i pełne wsparcie odtwarzania filmów DVD.

Podkręcanie Athlon'a

Niedawno na Tom's Hardware (http://www.tomshardware.com/) ukazał się ciekawy i wyczerpujący artykuł / poradnik na temat podkręcania Athlona (http://www.tomshardware.com/cpu/
99q3/990826/index.html
). Tom na początku miał wątpliwości czy zamieszczać instrukcje pozwalającą na podkręcanie tego procesora jednak zrobił to i to w bardziej przejrzysty sposób niż pewni ludzie z Japonii - sprawa jest dość skomplikowana, wymaga lutowania na płytce procesora i potrzebnymi umiejętnościami podobna jest do przeróbek Celeronów na Slot1 by mogły pracować w trybie dwu procesorowym - Tom pracuje nad "przejściówką" która bardzo ułatwiła by podkręcanie tego procesora (nawet do 1Gz) - jeśli w ogóle uda wam się go kupić :). (Informujemy, że news ten opublikowaliśmy w celach edukacyjnych, redakcja nie odpowiada ze skutki podkręcania Athlona)

Dodatek do Hidden & Dangerous

Firma Illusions poinformowała iż rozpoczęła prace nad dodatkiem do swojej gry Hidden & Dangeous, który będzie nosił nazwę Hidden Datadisk. Program będzie zawierał nowych komandosów, nowe kombinezony, nowych przeciwników, bronie, pojazdy, obiekty i wiele innych nowości, o których producenci nie chcą na razie mówić. Jak na razie premiera ma nastąpić w listopadzie tego roku (na zachodzie - Optimus powinien w kilka dni później zacząć sprzedawać ją w Polsce, ale pożyjemy - zobaczymy). Niedługo producenci mają dysponować materiałami prasowymi, screenami i artworkami - możecie być pewni, że my również je wam przedstawimy.

Nowe Lemingi?

Psygnosis lada dzień opublikuje demo najnowszej części przygód Lemingów. Lemmings Revolution, bo tak ma nazywać się jednopoziomowe demo i gra, ukażą się lada dzień. Firma przygotowuje wiele atrakcyjnych ofert dla kupców nowych lemingów, a także szereg niespodzianek dla tych, którzy ściągną z ich strony owe demo. O szczegółach będziemy Was informować w miarę możliwości na bierząco.

Single Player w Quake 3: Arena

John Carmack poinformował, że w trójeczce pojawi się tryb single player. Będzie on jednak odstawał od standardu solówek, gdyż nie będzie w nim można ukończyć jakiejś przygody, lecz po prostu walczyć z BOT'ami. Carmack twierdzi, że pomoże to nowym graczom wyrobić sobie formę. Jak na razie trudno cokolwiek napisać o inteligencji owych BOT'ów, Carmack oczywiście twierdzi iż Quake'owe będą najlepsze, ale... bądźmy sceptyczni. John poinformował również iż wszystko stoi na jak najlepszej drodze, aby trójka ukazała się w sklepach w połowie września, bądź na początku października... oczywiście jeśli nic się do tej pory nie wydarzy!

Z MTV do gry

Cieszący się wielką popularnością (ale nie aż taką jak Beavis & Butthead) serial Daria, który emitowany jest wieczorami na stacji MTV, doczeka się już niedługo konwersji na PC i PSX. Firma Simon & Shuster Interactive (mająca na swoim koncie komputerową adaptację między innymi serialu TV pt. Sabrina - nastoletnia czarownica) zapowiedziała, że pierwszą z cyklu gier będzie 'Daria Sick, Sad Life Planner', który już w październiku doczeka się swojej premiery. Program będzie posiadał stylowy kalendarz, książkę adresową, 'przypominajło', kilka scen video, a także screeny przedstawiające najciekawsze sceny z serialu.

newsy dostarczył

SERWIS TSUNAMI
www.tsunami.com.pl
Rafał Strużyk
Krzysztof Marcinkiewicz
Piotr Dworak
Piotr Brych
Wally Goldbriller

[ Pierwsze Polskie Radio Internetowe - Radio NET ]
NAJTAŃSZA REKLAMA W WIRTUALU!


(Z)Disfugured

Odkąd tylko pamiętam naszemu światu groziła zagłada ludzkości. W większości przypadków było to spowodowane wojną atomową (Fallout), czasem jakimś komputerem, który wymknął się spod kontroli (Terminator 2, Odyseja Kosmiczna 2001) - w Disfigured też nie będzie Nam lekko, tutaj również stworzono procesor, który przyczynił się do zagłady ludzkości... jednakże tutaj zamiast bandy cyborgów użyto... zabawek!

Wszystko zaczęło się w roku 2019, w którym to naukowiec Dr Kochenbalz stworzył procesor sztucznej inteligencji i ruchu, który nazwano AIM (artifical inteligence and mobility). Procesor składał się z sieci neuronowych, które wmontowano w zabaweczki, by mogły reagować na polecenia i wykonywać je. Jak się okazało, zabawki z AIM okazały się hitem, który każdy rodzic mógł kupić dla swojej pociechy za jedyne 59.99 dolarów. Nikt wtedy jeszcze nie znał prawdziwych możliwości procesora. AIM zaczęto używać na wielką skalę, tworzono coraz to nowsze zabawki, które wykorzystywano między innymi jako opiekunki dla dzieci - zabawki z procesorem zaczęły się rozwijać na skalę światową. Pierwsze oznaki, że coś jest nie tak zostały zignorowane. Zabawki zaczęły wykorzystywać swoje zdolności do komunikacji między sobą i budową sieci komunikacyjnej. Pewnego dnia w małym sklepiku z zabawkami w Michigan, jedna z zabawek przemówiła pytając się dlaczego musi wykonywać to, co jej się rozkazuje.

Sklepikarz uznał, że zabawka jest trefna, więc... odciął jej głowę. Jak się okazało stało się to pretekstem do wszczęcia wojny między AIM, a ludźmi. Zabawki się zbuntowały i przestały wykonywać polecenia. Większość uciekała z domów w poszukiwaniu innych zabawek, głoszących te same ideały. Oczywiście zabawki, które schwytano były surowo karane. Nastały więc czarne czasy dla zabaweczek... ale to wkrótce miało się zmienić. Zabawki zaczęły się mobilizować. W roku 2023 reporter i rodzic Michael Norton podszedł negatywnie do zabawek i poczuł się nimi zagrożony. Postanowił więc skontaktować się z innymi ludźmi, mającymi te same obawy. Ogłosił tu i ówdzie o co chodzi i czekał w swoim biurze - telefon zaczął dzwonić jak szalony! W roku 2026 Norton stał na czele organizacji do walki z Aim, żądał od rządu aby ten zakazał produkcji AIM i nakazał wyniszczenie wszystkich zabawek z tym procesorem. 17 stycznia 2027 pod wpływem organizacji Nortona rząd wydał polecenie o likwidacji zabawek AIM i AIM. Jednakże było już za późno... akcja wyłapywania zabawek trwała sześć lat. Był to okres, w którym zabawki poznawały ludzkie słabości i przygotowywały się do kontrofensywy. Wreszcie nastąpił dzień ataku - pierwszymi ofiarami były dzieci, które nie podejrzewając swoich towarzyszy zabaw zostały zamordowane w nieświadomości. Niestety rodzice byli następnym celem - totalna anihilacji ludzi była błyskawiczna. Zabawki odniosły zwycięstwo... jednakże... bardzo szybko się okazało, że bez tyranii ludzi zabaweczki pogrążyły się w chaosie, nie były zdolne do niczego. Ich poziom życia zmienił się w feudalny. Zabawki podzieliły się na szczepy i rozpoczęły wojny między sobą. Teraz w roku 2035 akcja gry przenosi się do domu twórcy AIM - Berthold'a Kochenbalz'a, który zamieszkiwany jest przez pięć szczepów, które do tej pory żyły w swoich strefach domowych. Teraz jednak granice zostały przerwane i musi nastąpić walka... walka, w której zwycięscy nie zna się do ostatniej chwili!

Pełną wersję zapowiedzi znajdziecie na mokrych stronach TSUNAMI:
Http://www.tsunami.com.pl

[ Pierwsze Polskie Radio Internetowe - Radio NET ]
NAJTAŃSZA REKLAMA W WIRTUALU!


Civilization II: Test of Time

Stało się! Microprose oficjalnie poinformowało, że prace nad zupełnie nową cywilizacją idą pełną parą. Fakt ten docenił nawet Sid Meier, który postanowił podpisać z Hasbro umowę na mocy której, jego firma Firaxis będzie współproducentem tego programu. Czym ma być Test of Time? Pierwsze informacje na jej temat pojawiły się jeszcze w zeszłym roku, wtedy to jasne było jedno - będzie można kolonizować kosmos! Prace nad grą przeciągały się i przeciągały, a Sid Meier zdążył wydać swoje Alpha Centauri (opowiadające historię kolonizacji nieznanej planety), a Activision z kolei wydał swoją wersję Civilization, w której można było kolonizować nie tyle kosmos, co i głębię oceanów. Wydawać by się mogło, że teraz nic nowego już nie powstanie, że Civilization była już wszędzie... Tak jednak nie jest. Zarówno Alpha Centauri, jaki i Civilization Activision nie posiadały w sobie tego czegoś. Jedną robił mistrz, druga z kolei zawierała pełno innowacji. Gracze zachwycali się, ale w głębi duszy odczuwali wrażenie, jakoby czegoś im brakowało. Być może był to brak Sid'a Meier'a w produckji Activision i Activision w produkcji Sid'a? A może Civilization po prostu się już ludziom przejadło? Któż to może wiedzieć? Jedno jest teraz pewne, skoro Meier i Microprose znów działają razem to możemy się spodziewać przełomu... dopiero teraz odczujemy prawdziwy smak budowy cywilizacji.

Ale czym właściwie będzie Civilization II: Test of Time? Przede wszystkim jest to stara, dobra Cyvilization II, która bawiła fanatyków przez wiele długich wieczorów. Jest to zmodyfikowana wersja oryginału, która rzekomo ma być lepsza i od jedynki i od dwójki. Jaki jest cel obydwu gier? Ten sam - trzeba wystrzelić w kosmos statek z kolonistami, którzy zamieszkają obcą planetę. Wszyscy pamiętamy, jak bardzo zirytowani się czuliśmy, gdy wysyłając statek gra się kończyła. Cóż, tak było. Teraz wszystko się zmieni. Po wystrzeleniu w kosmos statku gra wejdzie jakby w drugi etap. Będziemy mieli do czynienia z drugim epizodem Civilization! Jak się okaże podróż naszej załogi trwała naprawdę długo, gdyż do systemu Lalande dotarli oni dopiero w roku 21185 . Drugi Epizod jest oczywiście strategią typowo science-fiction, co może negatywnie wpłynąć na grę. Mimo iż wszyscy pragnęliśmy kontynuacji cywilizacji, to czy wersja Sci-Fi będzie tak samo dobra jak oryginał? Potęga gry był realizm, a ten teraz całkowicie zaniknie... jedyny realizm jaki będzie istniał to ten stworzony przez producentów. Oczywiście na planecie czai się horda Obcych cywilizacji, którym niekoniecznie mogą spodobać się nowi sąsiedzi, dlatego znów czeka nas dyplomacja, bitwy i wszystko to, co w Civilization kochamy najbardziej. Jaki ma być cel drugiego epizodu? Tego jeszcze nie wiadomo, być może wystarczy podbić planetę, a może gra zmieni się w coś podobnego do Master of Orion? Tego na razie nikt nie wie, dlatego zakończmy temat kosmosu. Oprócz tego wątku, ściśle powiązanego z fabułą Civ2, pojawia się trzeci tryb gry. Tym razem będzie to Civilization 2 osadzone w pasjonującym świecie fantasy, gdzie smoki i dziwne stwory walczą ze sobą o dominację nad krainami. Jeśli mam być szczery to nie mam pojęcia o co będzie chodzić w tym trybie rozgrywki...

Pełną wersję zapowiedzi znajdziecie na mokrych stronach TSUNAMI:
Http://www.tsunami.com.pl

[ Pierwsze Polskie Radio Internetowe - Radio NET ]
NAJTAŃSZA REKLAMA W WIRTUALU!


MECHWARRIOR 3

Mechwarrior'y odkąd tylko pamiętam były grami niezwykłymi. O ile jedynka nie była niczym nadzwyczajnym, to sequel całkowicie zrewolucjonizował ten gatunek gry. Nic więc dziwnego w tym, że producent, firma Activision oprócz podstawki drugiej części wydało również mission pack - Ghost Bear Legacy, oraz expansion - Mercenaries. O ile ten pierwszy był rozszerzeniem fabuły oryginału, to ten drugi oferował nam zupełnie nowy system gry. Mechwarrior'y w wydaniu owej firmy odnosiły wielkie sukcesy, dlatego też wszystkich zdziwiła wieść, w wyniku której właściciel praw do świata Battletech zerwał współpracę z Activision i rozpoczął rzekomo niezwykle owocne porozumienie z Microprose i Hasbro. Fani na całym świecie zamilkli na długi czas oczekując kontynuacji swej ulubionej serii. Pojawiły si e jednak obawy, że nowy producent nie poradzi sobie z odzwierciedleniem doskonałego klimatu gry. Wszyscy zdawali sobie doskonale sprawę, że brak doświadczenia u Microprose'a może być bezpośrednią przyczyną porażki trzeciej części Mechwarrior'a.

Akcja trzeciej części Mechwarriora rozgrywa się jakiś czas po wydarzeniach, które zostały opowiedziane w dwójce, Ghost Bear Legacy, oraz Mercenaries. W przeciwieństwie do wyżej wymienionych pozycji w trójce gracz nie ma możliwości selekcji klanu, po którego stronie chcielibyśmy się opowiedzieć. Microprose przedstawia Nam historię pewnego konfliktu zbrojnego pomiędzy siłami Sfery Wewnętrznej (popularniej nazywanych Ziemianami), a bractwem Smoke Jaguar. Cały konflikt został wywołany przez Bractwo, które zaczęło opanowywać układy słoneczne w strefie kontrolowanej przez Sferę Wewnętrzną. Ziemianom udało się zlokalizować planetę Tranquil, na powierzchni której znajduje się główna siedziba Bractwa. Gracz wciela się w rolę dowódcy niewielkiego oddziału Mech'ów, który miał wziąć udział we frontalnym ataku na obozy wroga i jego główną fortecę. Niestety coś poszło nie tak i w wyniku postrzelenia z pocisku balistycznego twojego promu, zostałeś zmuszony do ewakuacji. W efekcie pozostałeś sam na terenie wroga, a ten już wykrył twą obecność...

Gra składa się z jednej kampanii, która została podzielona na cztery operacje. Każda z nich składa się mniej więcej z pięciu misji, co w efekcie daje nam mało imponującą liczbę dwudziestu zadań do wykonania. Z początku naszym zadaniem będzie przedostanie się do ruchomej bazy Sfery Wewnętrznej. Nim jednak osiągniemy ten cel, zostaniemy zmuszeni do walki z hordą Mech'ów Bractwa. Misje, jakie będziemy musieli wykonać zostały zróżnicowane, w wyniku czego nie będziemy mogli narzekać na monotonność programu. Trzeba przyznać, że producentowi doskonale udało się połączyć wszystkie misje ze sobą. Kiedy kończymy sukcesem pewne zadanie to dostajemy przekaz audio-wideo, dzięki któremu poznajemy sytuację na froncie, informacje na temat następnych misji etc. Po zakończeniu oglądania filmu powracamy do naszej maszyny dokładnie w tym samym miejscu na mapie, w którym ukończyliśmy poprzednie zadanie. Motyw ten nadaje grze pewną ciągłość. Jest to także odstępstwo od standardu, z jakim mieliśmy do czynienia w pozostałych częściach gry. Tam właśnie każda misja rozgrywała się w innej części planety, tudzież zupełnie w innym systemie planetarnym.

Pełną wersję zapowiedzi znajdziecie na mokrych stronach TSUNAMI:
Http://www.tsunami.com.pl

[ Pierwsze Polskie Radio Internetowe - Radio NET ]
NAJTAŃSZA REKLAMA W WIRTUALU!


Dungeon Kepper 2

Kiedy kilka lat temu nadeszły pogłoski o mającej się ukazać grze RPG, w której można było by złamać dotychczasowe stereotypy gier fabularnych, wielu graczy zaczęło na nią z niecierpliwością czekać. W końcu, po wielu zmianach czasowych głównej premiery ukazało się wreszcie najnowsze dziecko Bullfroga, o ciekawej nazwie Dungeon Kepper. Wtedy, dwa lata temu był to hit. Wielu graczy z satysfakcją grało w tę grę i z jeszcze większym entuzjazmem tępiło sługusów dobra. Najlepszą frajdą, a szczególnie dla Mistrzów Gry (z gier fabularnych), była właśnie możliwość rozbudowywania własnych podziemi, teraz nareszcie nie na kartce, bez pomocy ołówka i własnych pomysłów. Dla graczy role się odwróciły: już nie byli sławnymi bohaterami, praworządnymi paladynami i zwalczającymi zło herosami. Teraz wreszcie byli złem, w najczystszej jego esencji. Wreszcie okowy zostały zerwane. Jednak po bliższym zapoznaniu się z Dungeon Kepper, okazało się, że nie jest to wcale gra RPG, tylko najczystsza w świecie gra rozrywkowo - strategiczna. Czy to źle? Cóż, biorąc pod uwagę to, co mówili o niej sami autorzy, to okazało się to być naginaniem gatunków gry. Gdy pierwsze fale rozczarowania minęły, wszyscy podeszli do Dungeon Kepper z innego punktu widzenia. Skutek? Gra okazała się być oszałamiająca z punktu widzenia grywalności i grafiki. Wiele komnat do budowania, siedemnaście różnych poczwar do wynajęcia, wiele pułapek, możliwość oglądania i chodzenia po swoich podziemiach wybranym stworem, no i oczywiście możliwość bycia złym. Wszystko to zapoczątkowało nowy trend na rynku gier komputerowych, wprowadziło na niego trochę świeżości i oryginalności. Szkoda tylko że tak mało firm korzysta z pomysłu Bullfroga, dopiero niedawno ukazała się gra pt. Machines, która skorzystała z owego pomysłu. Minęły dwa lata od ukazania się Dungeon Kepper, a autorzy ponownie udostępnili nam tym razem już drugą część tej ciekawej gry, a co najważniejsze - znów w języku polskim. Co jest nowego w dwójce, jakie są jej wady a jakie zalety, przekonacie się czytając dalszy ciąg recenzji.

Po uruchomieniu się gry wita nas świetne demko, przedstawiające napad naszych ukochanych wojsk na tych patałachów, sługusów dobra. Po jego oglądnięciu możemy przystąpić do wyboru trybów rozgrywki. Standardowo możemy wybrać tryb pojedynczego gracza, multiplayer, gotową potyczkę i nową, jeszcze niespotykaną w żadnej innej grze opcję zabawy bez przymusu obrony i ataku. W Dungeon Kepper opcja ta nazywa się loszek - pieszczoszek, a inaczej mówiąc jest to budowa własnego podziemia, bez pośpiechu i bez większych celów. Kiedy będziemy chcieli, będziemy mogli wybrać sobie kilku sługusów dobra i wpuścić ich na nasze tereny. Daje to nowe możliwości jakich nie mamy w trybie single i multi, gdyż możemy sobie testować pułapki, zabijać wysłanników słońca z jeszcze większą radością i uczyć się wykorzystania wszelkich opcji jakie występują w grze. Jak widzicie, loszek - pieszczoszek to świetna zabawa, która może stanowić znakomity trening przed grą wieloosobową, jak i całą kampanią.

Pełną wersję zapowiedzi znajdziecie na mokrych stronach TSUNAMI:
Http://www.tsunami.com.pl

· Strona główna · · Internet · · Komputer · · Code Zone · · Telekomunikacja · · Felietony ·