Drodzy Czytelnicy!

Jak sobie większość z Państwa przypomina, na łamach Wirtu@la napisaliśmy już sporo niekorzystnych felietonów na temat działalności Telekomunikacji Polskiej S.A. Powiedzieliśmy sobie jednak po ostatnim felietonie, że czas aby wreszcie o naszym "kochanym" przez polskich internautów i ciągle jeszcze "Wielkim Monopoliście" napisać coś pozytywnego. Tą specjalną okazją miało być zapowiadane już szumnie przez TP S.A. w ubiegłym roku na miesiąc luty zwiększenie przepustowości łącza zagranicznego z 16 Mb/s do 45 Mb/s. Jak zapewne większość polskich internautów wie, jest to na razie jedyne łącze TP S.A., które spina sieć POLPAK-u z siecią w Stanach Zjednoczonych. Jest to więc "wąskie gardło" dla wszystkich polskich internautów wychodzączych w internecie poza granice Polski. Żeby to lepiej zobrazować dodać trzeba, że właśnie w tym "wąskim gardle" prędzej czy później gości, skromnie licząc, od 75 do 85% polskich użytkowników Internetu. Sprawa jest więc dla nas, internautów, niebagatelna. Zacieraliśmy już ręce, jakie to surfowanie będzie szybkie "poza granicami" naszego kraju. Dlatego też zapowiadane przez TP S.A. podniesienie przepustowości łącza, o ktorym mowa wyżej, miało być specjalną okazją, aby wreszcie o naszym "kochanym" i "Wielkim Monopoliście" napisać coś dobrego. No i co? Czekaliśmy cały luty, marzec, kwiecień i maj - ciągle z nadzieją, że zapowiedź się spełni... No i nic. Telekomunikacja Polska S.A. jak zwykle nie dotrzymała swoich obietnic. Żeby natomiast było jeszcze weselej (a może śmieszniej), to przepustowość nie tylko, że nie drgnęła, to według opinii znawców tematu jest obecnie gorzej, niż było jeszcze kilka miesięcy wstecz. Nie mówiąc już o FTP, z którym zawsze były cholerne kłopoty, a które praktycznie częściej nie działa niż działa, to same strony WWW wczytują się coraz wolniej. No tak, ale to już TP S.A. niewiele interesuje...

Przecież im dłużej polski internauta coś tam ściąga, im dłuzej mu się wczytują strony WWW, tym dłużej musi przebywać w sieci i tym więcej płaci TP S.A. (przynajmniej w większości przypadków). Opóźnienie w przypadku TP S.A. nie jest znowu aż tak bardzo dziwne, biorąc pod uwagę wcześniejsze niespełnione obietnice i niedotrzymane terminy tej firmy. Dziwić może jednak brak oficjalnego wyjaśnienia tego opóźnienia ze strony Centrali TP S.A., ktora przecież szumnie zapowiadała zwiększenie wyżej omawianej przepustowości już na miesiąc luty. Przecież kilka zdań wyjaśnienia i ludzkie słowo: "Przepraszamy" żadnej ujmy nawet tak "Wielkiemu Monopoliście" by nie przyniosło, a chyba wprost przeciwnie...

Tak - ale to przecież Telekomunikacja Polska S.A. i stąd jak zwykle..., to nie "klient nasz Pan", ale to ONA nasz Pan...

Jeden z naszych znajomych internautów (dziennikarz) powiedział nam (z pewnym zwątpieniem), że chciałby doczekać chwili, kiedy już kolejny Minister Łączności w Rządzie RP spełni w sposób konkretny swoje zapowiedzi i dokona likwidacji monopolu, przez co uzdrowi polski rynek telekomunikacyjny. My też byśmy chcieli tego doczekać. No i chyba większość polskich internautów także, czego szczerze życzą:

Zbigniew Wróblewski
cts@wirtual.pl

Robert Wróblewski
robertw@wirtual.pl

P.S. A nam ciągle się marzy surfowanie w sieci bez ograniczeń za ryczałt miesięczny wynoszący ok. 17 USD - tak "dużo" płaci za miesiąc surfowania w sieci nasz przyjaciel Andrew w USA, którego serdecznie pozdrawiamy.

Szanowni Państwo!

Realizowany przez nas w kilku ostatnich wydaniach Wirtu@la cykl artykułów na temat cyfrowej telewizji satelitarnej, a szczególnie artykuły dotyczące problematyki polskiej PAY-TV wywołały duży rezonans wśród naszych Czytelników. Duża ilość korespondencji jaka do nas napłynęła potwierdza już wcześniej przez nas postawioną tezę, że polski rynek cyfrowej telewizji z satelity będzie się szybko rozwijał, a polscy odbiorcy digital-sat będą rozszerzać i wzbogacać swoją wiedzę, no i śmiało będą wyrażać swoje krytyczne podejście do poczynań nadawców polskiej PAY-TV. Taki zresztą cel przyświecał autorom całego cyklu artykułów o cyfrowej telewizji satelitarnej. Wydawać już się mogło, że na polskim rynku PAY-TV działać będą, konkurując ze sobą (co tylko na dobre mogło wyjść nam - odbiorcom), dwa pakiety cyfrowe: Wizja TV, która wystartowała w lipcu ub. roku oraz Cyfra+, której start tak na dobre nastąpił w listopadzie też ub. roku. Pomijając już wcześniejsze wydarzenia, jakie towarzyszyły startom obydwu pakietów (pisaliśmy już o tym szeroko w poprzednich wydaniach Wirtu@la) stwierdzić trzeba, że w sumie taka sytuacja tworząca konkurencję i walkę o abonenta (nie zawsze prowadzoną czysto), była dla polskiego odbiorcy digital-sat stosunkowo czytelna, no i w sumie też na pewno korzystna. Wydawać się tak mogło. Z początkiem marca, a szczególnie kwietnia br. zdarzenia i wieści z "cyfrowego światka" wprowadziły do dotychczasowego układu sporo zamieszania. Najpierw wejście do pakietu Wizji TV niezwykle liczącego się na polskim rynku TVN i zapowiedź wyjścia z Cyfry+ Polsatu oraz Naszej TV wywołała wśrod abonentów, ale i też znawców tematu, sporą konsternację, a wśród abonentów Cyfry+ - mały szok. Prawdziwą bombą w cyfrowym światku (niżej podpisani sygnalizowali taki scenariusz wcześniej) była jednak informacja Polsatu o uruchomieniu własnych kanałów tematycznych, co zresztą stało się bardzo szybko poprzez satelitę AMOS - 4 W, a póżniej na HOT BIRDZIE - 13 E i to na dwóch transponderach. Reszty jakby dopełniła informacja, że Polsaty znajdą się również w pakiecie Wizji TV (co nastąpiło częściowo 2 czerwca), która swój pakiet emituje poprzez satelitę ASTRA - 19.2 E. Wyłączenie w pierwszych dniach czerwca nadajników Naszej TV (przez firmę faktycznie zarządzaną przez Polsat) i pomoc okazana tej stacji przez Wizję TV (od 4 czerwca Nasza TV leci free w pakiecie Wizji TV z Astry) i Cyfrę+ (w tym pakiecie też Nasza TV leci free) do reszty sytuację zagmatwały. No i cóż z tego? Można by sądzić, że to dobrze. Im więcej pakietów (platform), to tym przecież lepiej, tym większa konkurencja... itd. Tak, na pozór można by tak sądzić. Tylko, że w pakietach polskiej PAY-TV - coraz więcej jest programów free-to-air i fakt, że wszystkie one są możliwe do odbioru za pomocą innego terminala (a raczej dekodera) z innym modułem CA. Dla przypomnienia dodajmy: Wizja TV - CA Cryptoworks, Cyfra+ - CA Seca Mediaguard, Polsat Cyfrowy 2 - CA Eurodec (niepełny). A więc każdy, kto chciałby mieć te wszystkie pakiety, musi zaopatrzyć się praktycznie w trzy skrzynki (dekodery) i karty abonenckie. Perspektywa taka dla wielu odbiorców nie jest zbyt miła, tak ze względu na koszty, jak i również na wizję połączenia tej góry sprzętu. Taki stan rzeczy nie rokuje dobrze. Tak w ogóle polscy nadawcy PAY-TV poszli przynajmniej jak na razie na ilość - całkowicie zapominając o jakości. Jakość transmisji video i audio, poza nielicznymi wyjątkami, nie przystoi do uznanych norm europejskiej digital-sat.

Merytoryczna jakość większości programów polskiej PAY-TV też niczym nie zachwyca i trudno jak na razie je porównywać do PAY-TV w Europie. Usługi dodatkowe, a w tym m.in. słynny już Internet z satelity, jest ciągle w sferze zapowiedzi i nic nie wskazuje, aby ta usługa w najbliższym czasie wyszła u polskich nadawców PAY-TV poza ich sferę. Oprogramowanie odbiorników też pozostawia wiele do życzenia i, przynajmniej w przypadku Wizji TV, czyni ono z odbiorcy bezmyślnego robota, który ma oglądać wszystko tak jak mu się automatycznie zapisze samo. Żadnego kasowania, przesuwania kanałów, itp. być nie może... Zapowidany na miesiąc sierpień (o ile dojdzie w tym terminie do skutku) nowy soft do odbiornika Philips DSB 3010 ma tę sytuację trochę poprawić. Ale cudów tutaj nie będzie - bo i być nie może). Mediasat Cyfry+ aczkolwiek już mający soft bardziej "ludzki" też nie zachwyca. O odbiorniku dedykowanym do odbioru pakietu Polsatu Cyfrowego 2 nadal niewiele wiadomo, poza ogólnymi stwierdzeniami, że ma on znacznie przewyższać cechami tzw. zdolności użytkowo-technicznej obydwa odbiorniki wymienione już wcześniej. Przeprowadzone przez nas rozeznanie na temat odbiornika, jaki proponuje Polsat, zdaje się tą informację w pewnym stopniu potwierdzać. Tak na marginesie warto zauważyć, że jak na razie polscy nadawcy PAY-TV (szczególnie Wizja TV) idą w zakresie oprogramowania w ślady DF1/Premiere i słynnego softu BD w D-boxie 9500 S (Nokia). Może tak warto by pójść w stronę cech użytkowych oprogramowania jakie posiada DVB 2000 autorstwa Uli Herrmanna?

Tak, pomieszało się na naszym cyfrowym rynku PAY-TV. Co z tego zamieszania może wyniknąć? Biorąc pod uwagę możliwości finansowe polskiego społeczeństwa, pewną i nie do końca przejrzystą grę polskich nadawców PAY-TV (tam, gdzie w grę wchodzą wielkie pieniądze - podobno, jak mów nasz znajomy ekonomista, nie ma przejrzystej i czystej gry), brak jakichkolwiek działań ze strony czynników rządowo-parlamentarnych na rzecz stworzenia polskiej platformy cyfrowej w oparciu o potencjał TVP i TP S.A. - można założyć również czarny scenariusz: W przyszłości (i to niedalekiej) może na polskim rynku pozostać jedna, jedyna platforma cyfrowa PAY-TV, nie posiadająca już konkurencji i dyktujaca cenę za abonament, że aż niemiło... No i nade wszystko zdająca sobie sprawę, że: "My tu polska PAY-TV jedyna i Polak i tak do nas przyjdzie..." Oby tak się nie stało, czego sobie i wszystkim odbiorcom polskiej cyfrowej TV szczerze życzymy. Tak dla porządku sprawy dodajmy na koniec, że "fuzja" - wykupienie Wizji TV przez UPC niczego nie rozjaśnia (chociaż na pozór tak może się wydawać) w tym temacie. Najbliższe miesiace, a może nawet tygodnie, pokażą jaka będzie ta polska PAY-TV.

Zbigniew Wróblewski
cts@wirtual.pl

Robert Wróblewski
robertw@wirtual.pl

Wychodząc naprzeciw prośbom czytelników o zestawienie i dokładne porównanie usług dwóch największych w Polsce operatorów telefonii komórkowej, prezentuję te oto tabele, zawierające szczegółowe opisy ofert cenowych Ery i Plus GSM. W jednym z moich ostatnich artykułów skupiłem się głównie na kwestii walki operatorów o klienta, tym razem, chcąc zaspokoić czytelniczy niedosyt informacji, przygotowałem konkretne dane, z pewnością pomocne przy wyborze karty aktywacyjnej i sieci, w której chcielibyśmy uruchomić naszą komórkę.

*) Ceny podłączenia do sieci przy zakupie karty aktywacyjnej nie objętej promocją.
**) Plan Halo oraz Biały zawierają dodatkowo abonament za następujące usługi dodatkowe: poczta głosowa, przeniesienie połączenia.
***) Plan Błękitny oraz Granatowy zawierają dodatkowo abonament za następujące usługi dodatkowe: poczta głosowa, przeniesienie połączenia, oczekiwanie na połączenie, zawieszenie połączenia, połączenia konferencyjne oraz identyfikacja dzwoniącego i rachunek szczegółowy bieżący.

• Koszt wysłania SMS - 0,55 zł. w szczycie i poza nim
• Połączenie krajowe naliczane jest za pierwszą minutę rozmowy, a następnie za każde rozpoczęte 30 sekund.
• Abonament telefoniczny jest naliczany miesięcznie i płatny z góry.
• Abonenci nie płacą za połączenia przychodzące z wyjątkiem korzystania z dwóch usług dodatkowych: roaming międzynarodowy oraz przeniesienie połączeń.

*) Poczta głosowa w ramach usługi "oddzwanianie" jest bezpłatna.

• Koszt wysłania SMS - 0,60 zł. w szczycie i poza nim.
• Impulsy naliczane są za każde rozpoczęte 30 sekund rozmowy z wyłączeniem taryfy Bonus Plus, gdzie impulsy naliczane są co 1 minutę.
• Usługi dodatkowe:
  • Clip - identyfikacja numeru dzwoniącego. W taryfach: Business Plus i Prestige Plus usługa jest bezpłatna. W taryfach Bonus Plus i Contact Plus pobierana jest miesięczna opłata w wysokości 5 zł.
  • Clir - czyli blokada wyświetlania własnego numeru na ekranie aparatu osoby, do której dzwonimy. Usługa jest bezpłatna we wszystkich taryfach abonamentowych.
  • Call Hold - czyli zawieszenie połączenia - pozwala na chwilowe wstrzymanie prowadzonej rozmowy w celu połączenia się z kolejnym rozmówcą, a następnie na powrót do poprzedniego połączenia. W taryfie Prestige Plus usługa jest bezpłatna. W pozostałych taryfach kosztuje 7,50 zł. miesięcznie.
  • Call Waiting - czyli oczekiwanie na połączenie - jest usługą, która powiadamia w trakcie prowadzonej rozmowy, że dzwoni do nas kolejna osoba. Usługa jest bezpłatna w taryfie Prestige Plus. W taryfach pozostałych kosztuje 7,50 zł. miesięcznie.
  • Telekonferencja - pozwala na prowadzenie rozmowy nawet z pięcioma rozmówcami jednocześnie. Usługa nie działa bez opcji Call Hold.
  • Call Baring - czyli kontrola połączeń wychodzących i przychodzących za pomocą specjalnego kodu. Opłata za usługę wynosi 15 zł. miesięcznie.

(do wszystkich podanych cen należy doliczyć 22% podatku VAT)

zebrał i opracował:

Paweł Otto
reklama@wirtual.pl